20 lipca 2017

Bazar złych snów - Stephen King

Bazar złych snów - Stephen King

Bazar złych snów to miejsce, w którym możesz wybrać między koszmarem, z którego nigdy się nie przebudzisz, a horrorem, który będzie Cię prześladował w każdym mrocznym zakamarku.

"I uważaj na ostrze Stały Czytelniku. Ostatecznie są to opowieści Stephana Kinga."
(King S., Bazar złych snów, s. 418)

Bazar złych snów to zbiór dwudziestu jeden opowiadań. Każde opowiadanie poprzedzone jest krótkim wstępem samego autora, w którym pokrótce wyjaśnia powody powstania konkretnych historii. Poznajemy historię człowieka, który umarł na raka i za każdym razem przeżywa swoje życie na nowo. Poznajemy historię mężczyzny, który słowem potrafi uśmiercić. Poznajemy historię milionera, który po wypadku przeżywa niesamowity ból a jedyną nadzieją na ocalenie jest ksiądz. Poznajemy historię samochodu, których zjada swoje ofiary. 

"Starzenie się to dziwna rzecz. Kiedy człowiek jest młody, ludzie zawsze chcą słuchać jego opowieści [...]. Sęk w tym, że za młodu nie ma czasu ich opowiadać. Teraz czasu mam ile dusza zapragnie, ale te stare dzieje jakoś nikogo nie obchodzą."
(King S., Bazar złych snów, s. 419)

Bazar złych snów - Stephen King

Z opowiadaniami bywa różnie. Jedne trafią idealnie w nasz gust, natomiast inne są nudne, banalne. Podczas czytania opowiadań Pana Kinga miałam rozbieżne odczucia. Niektóre opowiadania były dobre, szczególnie jestem zachwycona pomysłem jaki autor przedstawił w opowiadaniu zatytułowanym Nekrolog. Do najgorszych, według mnie, mogę zaliczyć opowiadanie UR, strasznie się wynudziłam, przekładałam nieustannie kartki i tylko zerkałam ile jeszcze zostało mi do końca rozdziału.

Mam ogromny sentyment do pierwszych powieści napisanych przez Stephana Kinga. Wydaje mi się, że Bazar złych snów stanowi dobry dodatek do jego twórczości. To świetna gratka i must have na półce każdego fana Pana Kinga :) 

15 komentarzy:

  1. O nie. Nie, nie. Tylko nie ta książka. Przeczytałam wiele książek, a to jedyna, która mnie złamała i musiałam ją przerwać. Wróciłam do niej po ponad roku i ze łzami szczęścia w oczach ją zamknęłam, gdy w końcu się skończyła. Chłam totalny i wydanie czegoś na siłę, bo czytelnicy czekają. Nie było tak nic godnego uwagi. A, nie! Dopiski autora były do przeżycia. Pomysły na opowiadanie albo beznadziejne, albo źle rozwinięte i napisane. Ta książka to hańba na mojej kingowskiej kolekcji.

    Pozdrawiam!
    http://pattzy-reads.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Według mnie, dopiski autora, jak i same opowiadania to świetna gratka dla fanów Kinga. Szkoda, że Ci się nie spodobała :) Ale właśnie, kocham takie wypowiedzi. To jest najpiękniejsze w czytelnictwie, że każdy ma swój gust i różny punkt widzenia :) Mam nadzieję, że w przyszłości będziesz natrafiać na jak najmniej złych książek :) Ściskam cieplutko, bibliotekarka.

      Usuń
    2. Po opinii Patty to na pewno nie sięgnę po ten tytuł :) niestety mąż ma swój i przez małżeństwo dostała się do mojej biblioteczki :)

      Usuń
  2. Czytałam dwie pozycje Kinga (Lśnienie i Doktor Sen) - nie porwały mnie, nie miałam po nich koszmarów. Jednak sądzę, że powyższa książka, a właściwie zbiór opowiadań, będzie dobrym tematem na następną, czytaną przez moją osobę, lekturę spod pióra tego autora.
    Ściskam // Książki w Piekle ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jeszcze nie czytałam tych książek (natomiast oglądała film "Lśnienie;p) ale wszystko przede mną :D Polecam Ci przeczytanie "Dolores Caliborne" Kinga. To moja jedna z pierwszych książek, które pokochałam. Spróbuj!
      Pozdrawiam cieplutko, bibliotekarka

      Usuń
  3. Od książek tego właśnie Pana zaczynałam moją czytelniczką i blogerską przygodę, więc mam do jego twórczości jak i do niego, jako człowieka ogromny sentyment. Minęły lata kiedy przeczytałam coś co wyszło spod jego pióra i zaczęłam tęsknić. Opowiadania bardzo lubię, więc "Bazar złych znów" jest dla mnie lekturą obowiązkową.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja swoją czytelniczą przygodę z Panem Kingiem rozpoczęłam od "Carrie" i "Dolores Caliborne". Według mnie to był bardzo dobry wybór, pokochałam te historie za niesamowity klimat oraz sposób wykreowania głównych bohaterów (w tym przypadku kobiet) :)
      Pozdrawiam cieplutko, bibliotekarka.

      Usuń
  4. Ja swoją przygodę z Kingiem zacznę od "Carrie", którą zamierzam niebawem kupić, ale może "Bazar złych snów" również kiedyś przeczytam.

    Pozdrawiam cieplutko :*
    M.
    martynapiorowieczne.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Carrie" to bardzo dobry wybór! Mam nadzieję, że książka Ci się spodoba:)
      Pozdrawiam cieplutko, bibliotekarka

      Usuń
  5. Książki Kinga to niestety nie moja działka..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też kiedyś tak myślałam, aż pewnego dnia poszłam do biblioteki i wypożyczyłam "Dolores Caliborne" :) Jeśli nie miałaś okazji jeszcze czytać tej książki, to polecam, może akurat Cię przekona :)
      Pozdrawiam, bibliotekarka

      Usuń
  6. U mnie z Kingiem bywa różnie, jedne uwielbiam inne nie, za tę pozycję zabieram się już jakiś czas, może akurat mi się spodoba ;)

    Pozdrawiam i zapraszam
    ver-reads.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam dokładnie tak samo :) Książki Pana Kinga, które do tej pory przeczytałam, stają się albo ulubionymi albo takimi, które ledwo mogę czytać. Jest dla mnie jak tajemnicza skrzynia, nie wiem co mnie czeka, po zajrzeniu do środka :)

      Pozdrawiam cieplutko, bibliotekarka

      Usuń
  7. Od pewnego czasu czaję się na ten zbiór. Jestem bardzo ciekawa znajdujących się w nim opowiadań, nawet jeśli bywa z nimi różnie. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zazwyczaj do opowiadam podchodzę ostrożnie i na nic się nie nastawiam :) Jeśli zdecydujesz się przeczytać "Bazar złych snów", mam nadzieję, że opowiadania Cię nie zawiodą :D

      Pozdrawiam serdecznie, bibliotekarka

      Usuń

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia