28 grudnia 2017

Drzewo kłamstw - Frances Hardinge

Drzewo kłamstw - Frances Hardinge


Kłamstwo jest jak małe ziarenko. Z początku takie niepozorne. Jednak kłamstwa uwielbiają się rozrastać. Z czasem przybierają na sile, tworząc drzewo kłamstw, którego owoce mają niszczycielską moc. Nie ma niewinnych kłamstw. Każde kłamstwo prowadzi do zguby.


Tytuł powieści jest niesamowicie intrygujący - to właśnie z tego powodu postanowiłam zapoznać się bliżej z historią Pani Hardinge. Drzewo które żyje dla kłamstw - czy to możliwe? Zdecydowanie tak (w książkach wszystko jest możliwe;p).
To drzewo jest niezwykłe, ponieważ aby przetrwać potrzebuje solidnej dawki kłamstw. Za każde wypowiedziane kłamstwo, nagradza swojego "żywiciela" owocem - dającym możliwość odkrycia tajemnic tego świata. Jednak, żeby było to możliwe, kłamstwo musi być utwardzone, rozpowszechnione. Kłamstwo musi być soczyste, ma kusić wszystkich dookoła, ma stać się wiarygodne. 
"Plotki są jak bezdomne wściekłe psy. Uciekasz, a one rzucają się za tobą w pogoń."
(Hardinge F., Drzewo kłamstw, s.16.)
Faith, czternastoletnia panienka, która dla świata zewnętrznego przybiera pozę grzecznej, roztropnej dziewczyny. Panienki z dobrego domu, której zadaniem jest dobrze wyglądać, zachowywać się skromnie. Ale to tylko pozory... Faith jest niesamowicie inteligentną dziewczyną, która uwielbia przyrodę, odkrycia, wynalazki. Niestety, żyje w takich czas, gdzie to mężczyźni wiodą prym. To oni stają się naukowcami, odkrywcami, uważani są za bardziej inteligentnych. Kobieta zaś winna pełnić rolę pokornej żony, wspierającej męża, która zawsze skrywa się u jego boku.

Faith nie chce żyć jak inne kobiety. Chce być doceniona, zauważona. Chce być szanowana przez swoją rodzinę i innych ludzi. Chce się rozwijać, zawalczyć o swoje poglądy. Poniekąd jest to możliwe, ponieważ ojciec Faith - Erasmus, jest pastorem, którego największym zamiłowaniem jest przyroda. Dzięki temu, Faith może podpatrywać działania ojca, skrycie uczyć się od niego.

Niestety, ojciec nie dostrzega własnej córki, jej pasji. Traktuje ją obcesowo. Faith, dla ojca, jest niewidzialna. Pewnego dnia, ojciec Faith ginie w niewyjaśnionych okolicznościach, a wszystko wskazuje na samobójstwo. Faith nie może się z tym pogodzić. Wie, że ojciec miał wielką tajemnicę, która zagrażała jego życiu. Wie, że ojciec opowiadał wiele kłamstw, by chronić swoje drzewo kłamstw. Wie też, że ojciec nigdy nie targnął by się na swoje życie.

Drzewo kłamstw - Frances Hardinge

Kłamstwa wydają się jedyną szansą na odkrycie prawdy, a drzewo stanowi źródło. Faith postanawia działać. Nie boi się kłamać. Kłamstwo rodzi kłamstwo, a gdy jest ich zbyt wiele stanowią niebezpieczną pułapkę. Faith musi być ostrożna, ponieważ drzewo kłamstw ciągle rośnie, staje się coraz bardziej potężne. Co więcej, jest to rzadki okaz, w sam raz dla odkrywców.
"Kłamstwo rozprzestrzenia się jak pożar [...]. Najpierw trzeba było na nie dmuchać i chuchać, dodawać gałązek - ale lekko i ostrożnie. Delikatny oddech wzmoże nowo urodzony płomień, ale zbyt energiczne dmuchnięcie może go zgasić. Niektóre kłamstwa zakorzeniły się i rozprzestrzeniały, trzaskając wesoło jak ogień, i nie trzeba ich było dokarmiać. Nie należały już jednak do ciebie. Nabierały kształtu i żyły własnym życiem, nie można było nad nimi zapanować."
(Hardinge F., Drzewo kłamstw, s. 306.)
Brawa dla autorki za pomysł - Drzewo kłamstw - intryguje, zachęca do bliższego zapoznania się z historią. Powieść została zabarwiona szczyptą magii i tajemnicy. Czytając, chciałam poznać rozwiązanie wszystkich zagadek, a przez zastosowanie motywu kłamstw, musiałam zwracać uwagę na to co czytam - każde zdanie może być kłamstwem.

Nie zabrakło również "delikatnego" wątku kryminalnego, który skupiał się głównie wokół ojca głównej bohaterki. Niewyjaśniona śmierć, śledztwo czternastoletniej dziewczyny, która za wszelką cenę chce odkryć prawdę. Tajemnica, półprawdy - na tym skupia się cała powieść. Historia mnie wciągnęła. Czytałam z zaciekawieniem i za wszelką cenę chciałam poznać prawdę. Było warto!

Momentami brakowało mi takiej żywiołowej akcji, dynamiki - przez co, czas czytania książki znacznie mi się wydłużał.

Styl autorki sprawił, że niesamowicie ciężko było mi złapać rytm historii. Fabuła książki jest bardzo ciekawa i intrygująca. Zastosowanie motywu kłamstw, magicznego drzewa, czy klasyfikacji kobiet w społeczeństwie - doskonale ze sobą współgrają. 

Muszę jeszcze wspomnieć o okładce - jest świetna! Przyciągnęła od razu moją uwagę. Tak, zdecydowanie mam dusze okładkowej sroki :)





5 komentarzy:

  1. O tej pozycji nie słyszałam wcześniej, jednak sam pomysł na tę historię wydaję się niezwykle interesujący. Ostatnio nieco wymęczyły mnie "typowe" młodzieżówki, więc z chęcią zrobię sobie przerwę i przeczytam coś tak tajemniczego. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zachęcam do zapoznania się z historią :) Pomysł na fabułę jest inny, intrygujący. Może akurat historia przypadnie Ci do gustu :D

      Pozdrawiam cieplutko, bibliotekarka

      Usuń
  2. Rzeczywiście okładka jest przecudowna! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Od razu wpadła mi w oko :) Pięknie prezentuje się na półce :)

      Pozdrawiam cieplutko, bibliotekarka

      Usuń
  3. Ciekawa historia, będę mieć ją na uwadze...

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia