2 czerwca 2018

Zostań, a potem walcz - John Boyne

Zostań, a potem walcz - John Boyne

Wojna przeklina rodzinę. Niesie spustoszenie, śmierć, pozbawia radości, dobrych wspomnień, kradnie dzieciństwo. Wojna na zawsze naznacza ludzi - pozostawia odciski fizyczne oraz psychiczne. Wyniszcza.


Wybuchła I wojna światowa. Każdy sprawny mężczyzna zostaje powołany do walki. Przestają być ojcami, synami, pracownikami, kolegami - stają się żołnierzami. Ruszają do walki, w mundurach, z bronią, pozbawieni beztroski.

Alfie Sumerfield nie chce, by tata ruszył na wojnę i opuścił rodzinę. Niestety, wojna nikogo nie oszczędza. Wkracza do rodziny bez zaproszenia, by wykraść serca, wykraść radość. Tata Alfiego wyruszył na front, zostawił rodzinę, by walczyć dla dobra kraju. 

Mijają lata. Brak jakichkolwiek wieści o tacie Alfiego - nie przychodzą już listy z informacją co u niego, nie wiadomo co się z nim dzieje, nie wiadomo czy nadal żyje, a jeśli żyje, to gdzie jest i w jakim stanie. Alfie ma tak wiele pytań, niestety nie może liczyć na odpowiedzi. Jest tylko dzieckiem, a sprawy dorosłych są niedostępne dla uszu małego chłopca. Jednak Alfie to bardzo sprytny chłopak - wie, że dorośli nie mówią mu całej prawdy, wie, że mama coś ukrywa na temat taty. Dlatego też, postanawia sam odkryć prawdę. Pierwszy krok prowadzi go na stację kolejową, gdzie rozpoczyna pracę - chłopczyk zarabia czyszcząc buty. 

To dzięki tej pracy, Alfie jest coraz bliżej ojca. Podczas wykonywania swoich obowiązków, odkrywa, że jego klientem jest wojskowy lekarz, który miał styczność z jego ojcem. To ten moment, w którym nadzieja na odnalezienie ojca stała się dla Alfiego rzeczywista. Zaradny Alfie jest gotowy do działania, rozpoczyna tajna misję. 

Zostań, a potem walcz - John Boyne

To moje już trzecie spotkanie z twórczością autora. Wcześniej miałam okazję przeczytać - Chłopiec w pasiastej piżamie oraz Chłopiec na szczycie góry - zdecydowanie przypadły mi do gustu. Według mnie Zostań, a potem walcz, w odniesieniu do moich wcześniejszych doświadczeń  czytelniczych z tym autorem, to zdecydowanie powieść lżejszego kalibru. Wojna z perspektywy dziecka - Alfiego - bohatera, który jak na swój wiek jest bardzo samodzielny, zaradny, przedsiębiorczy. Jednak tym razem John Boyne skupił się na na relacjach rodziny, które zostały nadszarpnięte przez wojnę oraz na skutkach wojny - nie tylko tych fizycznych, ale przede wszystkim tych psychicznych. 

Wojna wyniszcza serca, umysły. Żołnierzy pozostawia z ranami na ciele i na duszy - cieszę się, że autor zdecydował się poruszyć wątek urazów psychicznych jakich doświadczają żołnierze po wojnie. To wstrząsające jak wojna może zmienić człowieka - kochającego ojca, który po powrocie nie jest już tym samym człowiekiem, nie potrafi normalnie funkcjonować, żyje tylko obrazami z wojny.

Warto czytać takie książki. Zapamiętajcie tego autora. Zapamiętajcie ten tytuł.


8 komentarzy:

  1. Bardzo dobra recenzja! Za krótka :p Nie wiedziałabym że to autor chłopca w pasiastej pizamie gdyby nie ty. Książkę dobrze wspominam ale też ze smutkiem i bólem serca nie jestem pewna czy jestem w stanie sięgnąć jak na razie po kolejna powieść pokazująca jakie spustoszenie w człowieku wywołała wojna, po ostatnich opowieściach mojego polonisty przy okazji omawiania dziadów cz3 i powstania listopadowego chyba nie mam na to wewnętrznie siły :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Wojna przeraża, zwłaszcza opisana z perspektywy dziecka. Nie czytałam książek tego autora, ale "Chłopca w pasiastej piżamie" trzeba przeczytać. Również czytam teraz powieść o wojnie - "Przybysza" pana Tymińskiego. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. "Chłopiec w pasiastej piżamie" - tej lektury nie wspominam dobrze, być może przez styl. O tej książce nie słyszalam ale o wojnie ciężko czytać

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo lubię Boyna, podoba mi się to w jaki sposób opowiada o wojnie i czasem przedstawia nam ją z zupełnie innej perspektywy. Od siebie mogę polecić Ci jeszcze "Spóźnione wyznania" tego autora - REWELACJA :)
    "Zaostań, a potem walcz" czeka na półce na swoją kolej :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Chciałabym przeczytać tę pozycję :) Nie miałam okazji czytać jeszcze książek tego autora :)
    http://whothatgirl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Zapamiętuję i wpisuję na listę. Fajny blog, uwielbiam książki i będę cześciej zaglądać.

    OdpowiedzUsuń
  7. Kiedy dowiedziałam się o tej książce wiedziałam, że ją będę mieć i przy okazji zakupów z jednej z księgarni internetowych ją kupiłam i teraz czeka na przeczytanie. Mam nadzieję, że będzie mi się podobać tak jak inne książki tego autora.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia