Ta historia to magia. Jest jak przepiękny sen, z którego nie chcemy się budzić. Tu rzeczywistość zapisana jest we śnie i zostaje pobudzona do życia magiczną różdżką wyobraźni. Czytelniku weź głęboki oddech, zamknij oczy i pozwól się ponieść wyobraźni - oto dwadzieścia siedem snów.
Historia nieprzewidywalna i oryginalna, Historia o kobietach z rodu Szarych, pełna skrywanych tajemnic. Czytelniku bądź uważny! W tej historii nie wszystko jest tym, czym na pierwszy rzut oka się wydaje.
"To nie była tylko moja opowieść. To była historia tych kobiet, ich życie - zapisane we śnie i dotknięte magiczną różdżką wyobraźni."
(Trzeciak, M.A., Dwadzieścia siedem snów, s.302)
Młoda pisarka wyrusza w podróż,w poszukiwaniu natchnienia i tak oto trafia do maleńkiej wsi - Tego Nowego, gdzie wynajmuje pokój u tajemniczej kobiety - zwanej Szarą. Już od pierwszego dnia pobytu, pisarka zrozumie, że w tym domu skrywa się wiele rodzinnych tajemnic. Tajemnic, które nie są jednoznaczne, które wymagają odpowiedniej interpretacji. Tajemnic, nad którymi ciąży klątwa.
Dwadzieścia siedem nocy - tyle czasu ma główna bohaterka, by rozwikłać zagadkę. Każdego dnia przychodzi noc, a w raz z nocą sen, Rzeczywistość zaczyna przeplatać się z magią.
"To tak, jak ze snami. Ten, kto obudził się z niezwykłego snu, przeżywa coś niepowtarzalnego. Jego emocje są poruszone, jakby przez całą noc ktoś grał na nich jak na instrumencie muzycznym. Człowiek, który śnił coś niezwykłego, mógłby całymi godzinami opowiadać o swoim śnie. Jednak dla postronnych słuchaczy zawsze pozostanie on tylko pewnym rodzajem ciekawostki. Nigdy nie będą w stanie wczuć się w te przeżycia jak ich prawowity właściciel."(Trzeciak M.A., Dwadzieścia siedem snów, s. 49)
Dwadzieścia siedem snów to historia nietuzinkowa, specyficzna, pełna realizmu magicznego. To historia, którą można pokochać, całkowicie się w niej tracić i uzależnić. Ale to też historia, w którą nie każdy będzie potrafił się wczuć, nie każdy ją polubi, nie każdy zrozumie, może poczuje się zagubiony bądź znużony.
Historia wykreowana przez Panią Martę Trzeciak bardzo mi się spodobała (to moje drugie spotkanie z twórczością tej autorki, wcześniej miałam okazję czytać Dwa życia Kiki Kan - ależ to była dziwna i zarazem intrygująca książka). Uwielbiam czytać o historiach rodzinnych, tajemnicach, które ciążą na przyszłych pokoleniach i ujawniają się dopiero po kilku latach. To co oferuje nam autorka jest warte uwagi. To coś nowego i innego na polskim rynku książki (jak do tej pory jeszcze nie zetknęłam się z podobną tematyką), dlatego warto się z tym zapoznać. Otworzyć się na coś Nowego:)
A teraz Czytelniku weź głęboki oddech i otwórz oczy. Czy wszystko co przeczytałeś było snem, czy to naprawdę się wydarzyło?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz