25 sierpnia 2017

Kim być? Sheila zaczyna od nowa - Sheila Heti

Kim być? Sheila zaczyna od nowa - Sheila Heti


Okładka tej książki mnie zauroczyła. Niestety, na tym moje zachwyty się kończą. Treść książki w żaden sposób nie dorównuje tej pięknej okładce.


Udało mi się dotrwać do końca ostatniej strony. Liczyłam, że w końcu autorka na którejś stronie wyjaśni co miała na myśli. Niestety, przeliczyłam się. Każde słowo tej powieści kuje w oczy. A język woła o pomstę do nieba. Momentami naprawdę bardzo wulgarny, wręcz niesmaczny.

Czytając książkę, odniosłam wrażenie, że autorka, sama do końca nie wiedziała o czym pisze. "Kim być?" - temat trudny, życiowy, filozoficzny. Jak dla mnie ujęty (o ile w ogóle) w sposób chaotyczny. Niestety niczego się nie dowiedziałam. Nic nie zrozumiałam. A jeśli już autorka podejmowała ciekawy temat, to popłynęła w odrębnym kierunku, zakrywając główny wątek brutalnymi, chaotycznymi określeniami.

Kim być? Sheila zaczyna od nowa - Sheila Heti

To bardzo zła treść w pięknej okładce. Odradzam z całego serca. Nie warto tracić czasu na złe książki. Jest tyle innych, dobrych książek, na które warto go przeznaczyć. 

Czytelniku, jeśli przeczytałeś powyższą historię, proszę podziel się swoją opinią. Jestem ciekawa, czy tylko ja nie zrozumiałam, co autorka miała na myśli :)

9 komentarzy:

  1. Szkoda, że treść nie dorównuje okładce. Zatem się nie skuszę :)
    Pozdrawiam :)
    https://czytanie-i-inne-przygody.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie słyszałam o tej pozycji i po Twojej recenzji to nawet dobrze się stało :D

    Pozdrawiam
    ver-reads.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Dobra, raczej po nią nie sięgnę. XD
    Cieszę się, że wcześniej o niej nie słyszałam i nic mnie nie podkusiło, aby ją kupić.
    pozdrawiam,
    polecam-goodbook.blogspot. com

    OdpowiedzUsuń
  4. Nigdzie nie słyszałam o tej książce, ale po twojej recenzji raczej po nią nie sięgnę, też nie lubię tracić czasu na "złe" książki. Pozdrawiam https://ksiazkialeksandry.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Krótka, aczkolwiek sprawnie obrzydzająca lekturę tej książki recenzja. Mnie jednak sama w sobie pozycja zaintrygowała. Pomimo Twoich ostrzeżeń, tkwi we mnie pewna chęć podjęcia próby zrozumienia co autorka miała na myśli.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie trzeba więcej żeby mnie przekonać:-) Zdecydowanie nie sięgnę:-)
    Pozdrawiam

    P.S. Świetny blog ♡ Trafiłam tu przez Twojego instagrama, na pewno będę wpadać częściej:-)

    beauty-little-moment.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Często wybieram książki na podstawie ładnej okładki, ale dzięki twojej recenzji nie zmarnuje czasu.
    Pozdrawiam i zostaje na dłużej:)
    ann-books.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Dobrze, że nie kieruję się ładnymi okładkami :) Podziękuję :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Zupełnie nie znam tej książki, więc nie możemy podyskutować:(

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia